środa, 27 marca 2013

Witaj kapryśna wiosno!



  Co ja piszę w tym roku chyba wiosny nie będzie. Będzie od razu lato.  W poprzednich sezonach o tej porze rozkwitały przebiśniegi  i krokusy, kwitły wrzośce, forsycja lada dzień powinna rozkwitać, tymczasem mamy zimę. Taką prawdziwą jak z obrazka.

Opad śniegu jest jeszcze do zniesienia, ale temperatura -22 i dwumetrowe zaspy to już przesada. 




Wiatr zabierał biały puch i oddawał zwykle tam gdzie nie powinien.




  Dzień wcześniej rowery były w użyciu. Następnego ranka  w ruch poszły łopaty do śniegu.

 
Nawet pies się zdziwił gdy zobaczył śniegowe zaspy.



    Harce na śniegu zakończone „akcją ratunkową”  psiaka.



Znikaj śniegu, znikaj zimo!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz