czwartek, 7 marca 2013

Brak czasu = wiosna


 
Śniegu już prawie niema,  temperatura w dzień w cieniu sięga 5-7°C, ciągle dzwoniący telefon, praca od 9-18…Tak zaczyna się wiosna w szkółce. Porządki, podlewanie, przesadzanie, przycinanie... 
Tej zimy nic nie okrywaliśmy, więc atrakcji z usuwaniem kłującej jedliny nie będzie. Jeśli ktoś z Was ma jeszcze na roślinach okrycie to najwyższy czas je usunąć, szczególnie włókniny. W słoneczny dzień jak wczoraj pod okryciem temperatura może sięgać nawet 20°C. Efektem skoków temperatury może być przyśpieszona wegetacja, a mamy dopiero początek marca. Wznowiona wegetacja + przymrozek wiosenny = ‘Kaplica’ dla rośliny. W takie dni powinniśmy ściągnąć lub przynajmniej rozchylić okrycie na roślinach, a w gdy wrócą duże mrozy z powrotem otulić. 
Aby tradycji stało się zadość jak co roku szpaki doleciały ostatniego dnia lutego, i dalej stwierdzam ich obecność słysząc poranny śpiew. 
Tym czasem wegetacja u roślin idzie na przód. Niemiłym stwierdzeniem, bo o zaskoczeniu mówić nie mogę, jest fatalne przezimowanie sadzonek Clematisów,  które zakupiliśmy w ubiegłym roku. Roślinki dojechały do nas dopiero w drugiej połowie lata. Były mizerne, wypędzone, przenawożone. Nie mogły wejść w spoczynek, zdrewnieć. Efekt: tylko kilka procent z nich odbija, dla mnie nauczka by znaleźć czas na wykonanie u nas sadzonek Clematisów. Zobaczymy co będzie z realizacją tego planu.



Clematis wznawiający wegetację, sadzonka z multipalety :




Okazałe Clematisy Pani Wiesławy: 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz